Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

poniedziałek, 1 lipca 2024

Poniedziałek, 1 lipca

 Dziś nowe odkrycie. Głaskałem Julka po klace piersiowej, kiedy on powiedział, że CZUJE! 

Tak! Zakres czucia powolutku się zwiększa. Mrowienie w nogach też dziś potwierdziliśmy. Bardzo delikatnie i przy mocnym masowaniu, ale czuje dotyk w udach i prawidłowo zgaduje której nogi dotykam.  💚💚💚

W płucach niestety nadal infekcja, wyniki posiewów ujemne, więc nie są w stanie zidentyfikować bakterii, ale szukają nadal. Dziś Julo miał gorączkę 39 stopni, więc był troszkę zmęczony, ale odkrycie, że w kolejnych partiach ciała wraca mu powolutku czucie bardzo go podniosła na duchu. 

Prawdopodobnie jutro zrobią Mu tracheotomię, co jest pozytywną wiadomością z kilku powodów:

Po pierwsze nie będzie miał już rurki intubacyjnej w ustach, co znacznie zmniejszy Jego dyskomfort.

Po drugie zabiegi bronchoskopii będą łatwiejsze i ponoć skuteczniejsze. 

Po trzecie (i najważniejsze) powinno to przyspieszyć zdolność samodzielnego oddychania i możliwość odłączenia od respiratora, za co teraz bardzo trzymajmy kciuki. 

Dziękuję za kolejne wiadomości do Julka, wszystkie odczytaliśmy i odsłuchaliśmy. 

Poza tym wczoraj przykleiłem Mu do łóżka kilka zdjęć, w tym Jego koncertowe zdjęcie z basem. Często na nie patrzy i się uśmiecha. Niech go to mobilizuje do walki i pomaga pokonać te gorsze momenty!

To jest to zdjęcie:

Ja już w Warszawie, wracam do Julcia we czwartek, jutro Mama czuwa! Do jutra!

P.S. W statystykach bloga jest sporo odwiedzin z Tanzanii! Przyznajcie się kto stamtąd? Piszcie miasta :D :D :D 

22 komentarze:

  1. Wspaniałe wiadomości! Wierzymy, że Julek będzie znowu grać. Codziennie gorąco się o to modlimy. Dembińscy z Podkowy Leśnej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostrow. Trzymamy kciuki ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma wiarę, ma nadzieję i dużo miłości wokół siebie 🙂 Da radę!!! 🙏

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Andrzeju za nieustające relacje. Cieszymy się każdą dobrą wiadomością i gorąco Was obu pozdrawiamy. Ciocia M@ry

    OdpowiedzUsuń
  5. Julek, super zdjęcie na basie! Wracaj do zdrowia i do grania!

    OdpowiedzUsuń
  6. Warszawa. Trzymamy kciuki i pamiętamy w modlitwie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobre wieści dla Was obu! Czekamy na Ciebie w Pozortach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobre wiadomości ♥️ Julek trzymaj się kochany - mama Zuli

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre wieści. Pozdrawiam i pozostaję w modlitwie. Prymus

    OdpowiedzUsuń
  10. Julku, nieustająco jesteś w moich myślach i modlitwie ❤️. Przytulam mocno!! (Steinhausen/Szwajcaria)

    OdpowiedzUsuń
  11. Andżej-u, najlepszy! Modlimy się za Julka i za Was x7 a tu już dużo;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Julek i cała Twoja rodzinki jesteście niesamowici!!! Modlę się za Was, mam Was w sercu i czekam na koncerty Julka!!! 💪😁

    OdpowiedzUsuń
  13. Junior, to wspaniałe wieści. Julek - życzę Ci wytwałości, dzięki niej zostałeś muzykiem, zatem wiesz, jak to jest. Z całego serca jestem z Wami również modlitwą wraz z siostrami i Luckiem. Lucyna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne zdjęcie! Takie magiczne ☺️ Uściski dla Julka z Doliny Wachau w Dolnej Austrii, tutejsi święci że średniowiecznego opactwa w Dürnstein już są zaangażowani w sprawę,niech Juleczek wraca do zdrowia jak najszybciej- Justa N jak NotaBene 😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Julku,przytulam Cię mocno,moje myśli ciągle do Ciebie wracają, ciesze się z każdej wiadomości od Taty,a na zdjęcie nie mogę się napatrzeć,jesteś super gość,jeszcze trochę, czekamy cierpliwie na Twój powrót do zdrowia,ciocia Irena

    OdpowiedzUsuń
  16. Walcz Julek ,jesteś silny.Modlitwą i myślami jestem przy tobie .

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo się cieszymy z postępów! Trzymajcie się mocno.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobre wiadomości, świetne zdjęcie. Trzymajcie się wszyscy. Dużo zdrowia dla Julka. Dorota Podkowa L.

    OdpowiedzUsuń
  19. Julus trzymaj się dzielnie, rodzina z Płocka jest z Tobą całym sercem, myślami i modlitwą. Walcz chłopaku, dużo zdrowka dla Ciebie💪

    OdpowiedzUsuń
  20. Wrocław i okolice trzymają kciuki za Julka! Dasz radę chłopaku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Andrzeju, przekaż Julkowi, że ja uruchomiłam swoje znajomości u sióstr Urszulanek i modlą się za Niego domy zakonne w Ożarowie Maz., Warszawie i Pniewach. Cała moja bliższa i dalsza rodzina też się zaangażowała, wspieramy Was nieustająco. Z warsztatów w Pozortach też ślemy pozytywne myśli i wsparcie ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  22. Andrzeju, Julku, Agatko - poradzicie sobie ze wszystkim, jestem tego pewna, dużo, dużo wytrwałości, cierpliwości i miłości, Kochani! - Kasia z Lilą Antoniną

    OdpowiedzUsuń