Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

sobota, 24 sierpnia 2024

Sobota, 24.08

Wreszcie się zobaczyliśmy. Wprawdzie na krótko, ale wpadliamy dziś do Jula z Hanią, Jasiem i Dziadkiem. 


Po tygodniu przerwy zauważyłem naprawdę spory postęp w ruchu rąk. Wprawdzie jeszcze bezwladnym nadgarstkiem i palcami, ale jest w stanie podrapać się po twarzy czy uchu. Zakres ruchu i zdolność utrzymania ręki w łokciu zwiększyły się naprawdę znacznie! 

To pierwsze zauważalne postępy po rozpoczęciu rehabilitacji! 


Poza tym jest w bardzo dobrym humorze. Jutro widzimy się znów.

Dobranoc!


6 komentarzy:

  1. To brzmi bardzo, bardzo dobrze. Tak się cieszymy z każdego postępu. Powodzenia w kolejnych. Mariola

    OdpowiedzUsuń
  2. Już tylko krok - da ci sójkę w bok! HB

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech się mury pną do góry. Utrwalaj dokonania! Przyjmij ucałowania. Ancysia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobre nowiny, drapać się proszę wszędzie naokoło, bo to dobry trening 😅 Powodzenia c. Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Ściskamy Was wszystkich mocno 🥰

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dużo uścisków dla Julka - ten postęp z rękami to jego ciężka praca!!! ♥️✊ mama Zuli

    OdpowiedzUsuń