Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

sobota, 3 sierpnia 2024

Sobota, 3.08

 Dziś niespodzianka. Na rodzinną grupę dostaliśmy filmik, na którym uśmiechnięty Julek mówi, że czuje się bardzo dobrze, że jest coraz lepiej. Już oddycha z zatkaną rurką, bez dodatkowego tlenu trzecią dobę i do tego wszystkiego był dobry obiad! 

Chyba nic dodać, nic ująć. Jest w dobrej formie, motywacja na wysokim poziomie. 

💚

7 komentarzy:

  1. Brawo Julek, zdrówka! c. Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. I niech tak dalej robić postępy. Trzymamy kciuki. Mlb

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Julek 👏👏👏 Tak trzymaj👍Pozdrawiam serdecznie i przesyłam dobrą energię😍❤️ Monika M. 🏀⚽️🏐🏓

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale!!! IJR

    OdpowiedzUsuń
  5. Super 💪💪💪🎸🎸M.N.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie. Nie miałam wątpliwości, że Julek poradzi sobie z chorobą. Jest silny i ma przy sobie wspaniałą rodzinę! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  7. Oby do przodu, trzymaj się Julek

    OdpowiedzUsuń