Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

wtorek, 23 lipca 2024

Dzień z cioteczną Siostrą

 Dziś z Julciem dzień spędziła Zosia - ukochana Siostra Cioteczna Julka. 

Nastrój początkowo taki sobie za Jej sprawą zdecydowanie się poprawił. 

Prawdopodobnie jutro zmienią Mu rurkę na taką, przez którą ,po zatkaniu dziurki, będzie mógł mówić - przynajmniej tak zrozumieliśmy. To będzie na pewno spory postęp i prawdopodobnie motywacja do ćwiczeń rąk, żeby Julek był w stanie sobie tę dziurkę zatkać samodzielnie - będziemy działać!!!

Pod wieczór znów wzrosła mu temperatura, więc był słabszy, ale cały dzień był całkiem nienajgorszy. 

Jutro do Zosi dołącza Jej tata - Wujek Mateusz, więc w tym tygodniu Julcio ma sporo wrażeń :) 

A to właśnie Oni kilkanaście lat temu:





9 komentarzy:

  1. Nie ma dnia, w którym bym o Tobie myślał Julku <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie, że Julek ma takie wsparcie. W rodzinie siła. Zdrowiej, Chłopaku! Ściskam Was, Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Codziennie czytam co u Julka. Jest moc w Tobie i całej Rodzinie, ściskam mocno, Kasia z Woli ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Wciąż pamiętam, dzielny Julek będzie zdrowy , wierzę w to ! Miłości , cierpliwości i wytrwałości życzę ❤️
    Ewa k

    OdpowiedzUsuń
  5. Julek tańczący z Zosią! Nie wiem jak Zosia, ale Julek całkiem podobny do siebie dzisiejszego! Życzę wielu następnych takich ujęć!!! Hanka B.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesyłam codzienną porcję fluidów wzmacniających. Można podawać dożylnie. Ancysia

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze zdjęcie :) To jest wsparcie!

    - Maja B.

    OdpowiedzUsuń
  8. Julek, myślimy o Tobie cały czas, żebyś miał siłę i wytrwałość, bo to najważniejsze. Wiemy, że nie jest łatwo, ale ktoś tu dobrze napisał, że kiedyś będziesz o tym opowiadał wnukom. Jesteśmy pewni że tak będzie! Ściskamy i powoli do przodu! - Rodzina Zosi z Woli, koleżanki Hani z przedszkola :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Codziennie sprawdzam co u Ciebie, Juleczku, i kibicuję Ci w powrocie do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń