Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

sobota, 5 października 2024

Sobota, 5.10

 Dziś kolejne osiągnięcie :) 




Nastepne zadanie: kubek!  :) 

15 komentarzy:

  1. Super Julek, trzymam kciuki za dalsze postępy, ściskam c. Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale!!! Oby tak dalej! Julek super! Weronika

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy kciuki za dalsze postępy, jesteśmy z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo. Tak trzymać. W dosłownym i przenośnym tego słowa znaczeniu :) Prymus

    OdpowiedzUsuń
  5. Julek trzymaj się tam ciepło ♥️✊ mama Zuli

    OdpowiedzUsuń
  6. fantastycznie :-). Cieszymy się każdym drobnym sukcesem i trzymamy kciuki za następne. Mariola

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo!!!!! Życzę dalszych sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  8. Julu! Budowlańcy w PRL-u mawiali: "Po szklanie i na rusztowanie". Można to powiedzonko dla Ciebie zmodyfikować: "Po kubasku i na Alasku!". Ucałowania.
    PS Właśnie szykuję Ci jagodową i truskawkową petardę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo Julek! Oby tak dalej 💪

    OdpowiedzUsuń
  10. Brawo❤️Tak trzymaj chłopaku💪

    OdpowiedzUsuń