Emocje sięgają zenitu!
Pokój przygotowany, wszyscy podekscytowani nie mniej niż Julek, który po prawie pół roku, 166 dniach wraca do domu!
Tak wyglądać będzie Jego nowy, stary pokój przez najbliższy miesiąc.
Braciszek dziś chodził tak podniecony, jakby miało go spotkać największe szczęście na świecie (i w jego odczuciu trochę tak właśnie jest!).
Siostrzyczki natomiast przygotowały powitalny obraz:
Jutro (dziś) wielki dzień 💚💚💚
🥹❤️
OdpowiedzUsuńelegancko! widać Wasze podekscytowanie i tęsknotę za Julkiem - uściski dla całej rodziny ✊♥️ mama Zuli
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie tę radość i podniecenie po tak długiej nieobecności w domu. Dużo zdrowia Julek! Ciesz się tymi chwilami w otoczeniu bliskich. Mocno przytulam c. Viola
OdpowiedzUsuńŻegluj do domowej przystani, niech Cię domowa łódka ku zdrowiu kołysze. Ucałowania. Ancysia
OdpowiedzUsuńWspaniale😊czekamy na relację z domu❤️😊
OdpowiedzUsuńTo była Asia z Rzymu😊❤️
OdpowiedzUsuńBack home❤️
OdpowiedzUsuńSentymenty sentymentami, ale... KASA, KASA! Trza (zbieżność przypadkowa) ruszyć z kopyta, bo szklanka od połowy pusta! - HB
OdpowiedzUsuńCzekamy na relację z domu. Miłego powrotu. Prymus
OdpowiedzUsuń