Stan bez zmian. Dziś się trochę wybudzał, poznawał Mamę i się do niej uśmiechał 💚
Skonsultowaliśmy Jego przypadek z kolejnym specjalistą (nie wiem, czy wolno mi tu rzucać nazwiskami, ale jestem pod wielkim wrażeniem jego klasy, podejścia, sposobu rozmowy, no i oczywiście wiedzy).
Potwierdził, że stan Julcia jest bardzo poważny, nadal jest sporo niewiadomych i znaków zapytania, nadal trzeba czekać, ale także wlał w nasze serca kilka sporych kropel nadziei!!!!
Walczymy, nie poddajemy się!
Jutro rano jadę do Ciebie, Syneczku!
(2017)
Jesteśmy myslami i modlitwami z Julkiem ✊♥️ Monika Zglinicka mama Zuli
OdpowiedzUsuńSzczepan nie mam słów by wyrazić żal z powodu sytuacji jaka spotkała Julka i Was czyli jego najbliższych. Jestem pełna wiary i nadziei, że po obecnym kryzysie organizmu Julek powróci do całkowitej sprawności. Znam takie przypadki i wiem, że to możliwe! Zapewne potrwa to dość długo, ale tak będzie. Ściskam serdecznie ciocia Viola
OdpowiedzUsuńNieustająco wspieram Was myślami i dobra energią! Ania Grabowska
OdpowiedzUsuńEwangelia Łukasza 1:37 (UBG) Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.
OdpowiedzUsuńhttps://alkitab.app/v/0a9293a7c339
Juleczku kochany,wspieramy Cię dobrymi myślami i modlitwą, bądź silny,czuwamy i przytulamy Najbliższych.
UsuńAndrzej trzymamy kciuki!
OdpowiedzUsuń