Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

poniedziałek, 22 lipca 2024

Niedziela, 21.07

 No i dziś dalej bez zmian. Temperatura faluje, nie osiąga jakiś wysokich wartości, ale też nie jest super dobra. 

Dziś za to rozpoczęły się starania o możliwość zorganizowania/wynajęcia dodatkowej rehabilitantki, która będzie przychodziła do Julka, dopóki będzie w Grudziądzu. 

A jutro odwiedzimy Juleczka we troje (z dziećmi), czyli przez chwilę (bo dłużej nam nie pozwolą) będzie miał przy sobie swoich wszystkich najbliższych na raz. 

Mamy nadzieję, że to mu też trochę doda skrzydeł, ale nawet jak nie, to na pewno sprawi mu dużą przyjemność. 

Dobrej nocy! 

3 komentarze:

  1. Oby ten poniedziałek dał Wam wszystkim moc płynącą z bliskości! Hanka B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochani! Ode mnie niedzielna porcja otuchy i mocnej wiary w poprawę. Ancysia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteście Państwo cudowną, wspierającą rodziną. Potrzeba czasu, ale na pewno wsparcie najbliższych jest bezcenne, więc będzie już tylko lepiej. Trzymamy całą rodziną kciuki za Julka, modlimy się. ❤️

    OdpowiedzUsuń