Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

poniedziałek, 15 lipca 2024

Poniedziałek, 15.07

Coś już wiemy i czas na kolejne decyzje. 

Do Konstancina przyjmą Julka dopiero po 2 tygodniach na oddziale innym niż OIOM. 

Na dniach (może nawet jutro!) przeniosą Julka z powrotem na neurochiriugię w Grudziądzu. Będzie można z Julkiem być dłużej w ciągu dnia, niż tylko te 3 godziny. Będzie więcej swobody, więcej rehabilitacji i ogólnie będzie sporo łatwiej. Tylko te kilometry...

Musimy teraz się zastanowić co dalej i gdzie dalej. To na najbliższe dni. 

Julcio dziś znów miał wyższą temperaturę, więc gdzieś jeszcze jakaś infekcja Go gnębi. Ale poza tym wyniki ma dobre, jest stabilny, więc patrzymy odważnie i z nadzieją w przyszłość i myślimy co dalej. 

Jutro Julcio z mamą a ja jadę do Niego we środę. 

Spokojnej nocy dla Wszystkich!

6 komentarzy:

  1. Dzięki za informacje. Czyli najbliższe 2 tyg jeszcze Grudziądz. 3mcie się tam. Grunt, że w dobrym kierunku wszystko zmierza. Uściski c. Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam codziennie opisy sytuacji Julka. Procedury medyczne, cierpliwość, wytrwałość, miłość i nadzieja …kolejne dni utkane z tych elementów to kolejne kroczki do przodu.
    Julek jesteś super dzielny ! Dużo sił dla Ciebie i uściski dla Twoich rodziców 🤗Aga Czyż

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia i cierpliwości. W każdym razie poza OIOMem zawsze jest spokojniej. Cieszymy się, że jest lepiej. Prymus

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze, że jest poprawa, że są dalsze plany. Życzę Julkowi nieustannie powrotu do pełni sił. Wam, Andrzejku, dużo sił, wytrwałości. Modlimy się za Julka, żeby wszystko było dobrze. Wyjdzie z tego umocniony. Moc uścisków, Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze dwa tygodnie dojazdów, ajjj, bądźcie dzielni! Oby szybko zleciało. Siły do walki dla Julka! Wytrwałości i miłości dla Was, Rodziców i Rodziny - Ciocia Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Julek, tak się składa, że Konstancin mam blisko i już nie mogę się doczekać, aby Cię odwiedzić!🥺 Dużo wytrwałości i siły dla Ciebie i rodziców❤️ Jesteście wszyscy bardzo dzielni, myślę o Was codziennie ciepło! Przytulasy
    Zuzia Dąbrowska🦝

    OdpowiedzUsuń