Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

piątek, 19 lipca 2024

W kratkę...

 No to jak w tytule posta. Wczoraj było dobrze, dziś jest znów gorzej. Z samopoczuciem. Zaczął po oiomie rehabilitację, na razie bardzo delikatnie, ale i tak jest to dla Niego wielki wysiłek, to i zmęczenie bardzo duże. 

Na szczęście nie ma gorączki drugi z rzędu i ma apetyt. 

Dzięki temu, że była z nim Mama, to ma zapleciony piękny warkocz :) 

To co, dziś gorzej to jutro będzie lepiej, prawda? 

Żeby tak było, to wysłaliśmy Mu z Hanią i Jasiem buziaka. O, takiego:



5 komentarzy:

  1. Buziak potròjny piękny i skuteczny być musi! Hanka B.

    OdpowiedzUsuń
  2. z dobrym nastrojem tak już jest: raz jest, raz go nie ma ... a potem znów jest. Ale brak gorączki i dobry apetyt? Brzmi bardzo dobrze. Tak trzymać!!! Ściskam i przesyłam moc pozytywnych myśli. Mariola

    OdpowiedzUsuń
  3. Jagiellonia wczoraj wygrała swój pierwszy mecz w tym sezonie, więc weekend zaczął się bardzo dobrze i taki będzie dla Julka również.Wuj Tomek pozdrawia serdecznie i ściska mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. wysiłek rehabilitacji plus upały -wiadomo każdy by był zmęczony. trzymamy kciuki za siły i nastawienie ✊♥️ mama Zuli

    OdpowiedzUsuń
  5. Šwietne wuadomości, zwłaszcza apetyt! . Dołączam dwa buziaki ode mnie i od Lili do Waszych trzech! Ciocia Kasia Homan

    OdpowiedzUsuń