No to jak w tytule posta. Wczoraj było dobrze, dziś jest znów gorzej. Z samopoczuciem. Zaczął po oiomie rehabilitację, na razie bardzo delikatnie, ale i tak jest to dla Niego wielki wysiłek, to i zmęczenie bardzo duże.
Na szczęście nie ma gorączki drugi z rzędu i ma apetyt.
Dzięki temu, że była z nim Mama, to ma zapleciony piękny warkocz :)
To co, dziś gorzej to jutro będzie lepiej, prawda?
Żeby tak było, to wysłaliśmy Mu z Hanią i Jasiem buziaka. O, takiego:
Buziak potròjny piękny i skuteczny być musi! Hanka B.
OdpowiedzUsuńz dobrym nastrojem tak już jest: raz jest, raz go nie ma ... a potem znów jest. Ale brak gorączki i dobry apetyt? Brzmi bardzo dobrze. Tak trzymać!!! Ściskam i przesyłam moc pozytywnych myśli. Mariola
OdpowiedzUsuńJagiellonia wczoraj wygrała swój pierwszy mecz w tym sezonie, więc weekend zaczął się bardzo dobrze i taki będzie dla Julka również.Wuj Tomek pozdrawia serdecznie i ściska mocno.
OdpowiedzUsuńwysiłek rehabilitacji plus upały -wiadomo każdy by był zmęczony. trzymamy kciuki za siły i nastawienie ✊♥️ mama Zuli
OdpowiedzUsuńŠwietne wuadomości, zwłaszcza apetyt! . Dołączam dwa buziaki ode mnie i od Lili do Waszych trzech! Ciocia Kasia Homan
OdpowiedzUsuń