Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

poniedziałek, 19 sierpnia 2024

Poniedziałek, 19.08

 Dziś troszkę dobrych wiadomości. 

Po pierwsze Julek zaczął rehabilitację. Podobno "było hardcorowo". :)  Zaczęli Go pionizować. Na razie na łóżku, w pozycji prawie pionowej i z nogami spuszczonymi w dół. 

Po drugie jest możliwość, że wyjmą mu jutro rurkę. Istnieje obawa, że wtedy przez jakiś czas znów zaniemówi, dopóki się mu nie zagoi dziura, ale tego jeszcze się dowiem (albo po prostu zobaczymy). 

No i jedziemy dalej! Humor dobry, motywacja jest. Rehabilitant w porządku, więc wszystko gra. 

5 komentarzy:

  1. Julek! Julek! Julek! Hanka B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w rehabilitacji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że już się zaczęło konkretne działanie i w dobrym miejscu. Pomyślności. C. Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. I znowu do przodu ! Super , małe kroczki prowadzą do celu . Bravo Julek , dzięki Borzymku za codzienne info ❤️
    Ścisk
    Ewa k

    OdpowiedzUsuń
  5. Super małe kroczki i do przodu! Marysia

    OdpowiedzUsuń