Dziś nic nowego. Rehabilitacja trwa, rurki póki co, jeszcze nie wyjęli.
Wczoraj podobno siedział w pozycji siedzącej na łóżku ze 40 minut bez omdlenia. Dziś już Mu się trochę robiło słabo ale był dzielny ;)
To tyle. Myślę, że powinniśmy się przyzwyczajać do takich wpisów. Postępy nie będą teraz spektakularne, ale każdym najmniejszym się bardzo cieszymy i na pewno będę się nimi z Wami dzielił.
Dobrej nocy ;)
Dzień dobry :)))))))))) Z nadzieją Hanka B.
OdpowiedzUsuńTeż się cieszymy z każdego postępu, więc dziel się koniecznie. Dużo siły Julek. C. Viola
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńDużo siły, cierpliwości i wytrwałości
OdpowiedzUsuń