Drodzy! Zdecydowałem się założyć ten blog (za zgodą Julka) żeby móc Was informować na bieżąco o Jego stanie. Dostajemy od Was miliardy wiadomości ze wsparciem, za które bardzo serdecznie dziękujemy. To bardzo nam pomaga! Jednocześnie wszyscy pytacie o aktualne informacje. Niestety nie jesteśmy w stanie Wam wszystkim odpowiadać, dlatego będę publikował tu.
Myślę, że ten blog będzie dla mnie pełnił, poza funkcją informacyjną, także autoterapeutyczną, dlatego na pewno pojawią się tu też wpisy, w których dam upust swoim emocjom... To jeden z wielu sposobów radzenia sobie z tym co się dzieje wokół mnie. Blog ojca, który potrzebuje nieprzebrane ilości siły do walki o zdrowie ukochanego Syna...

sobota, 17 sierpnia 2024

Sobota, 17.08

 Dziś właściwie bez zmian. Weekend trwa, ale Julo nadal zmotywowany, w dobrym humorze. Ja z Hanią i Jasiem wyjechaliśmy na tydzień, a do Julka przychodzi Mama. Ale przepływ informacji jest, więc nadal codziennie postaram się coś pisać :) 

Spokojnej niedzieli dla wszystkich :) 

3 komentarze:

  1. Pisz, pisz, żeby piłka z dobrem nie upadła! Hanka B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiam z Niemiec. Agata Trofimiak ☀️💓🫶🏻🙏🏻modlitwa do was.

    OdpowiedzUsuń