Kochani, przepraszam za taaak długą przerwę, ale trochę się u mnie działo...
Obiecuję, że dołożę wszelkich starań, żeby takie dziury w doniesieniach już się nie pojawiały. Zwłaszcza, że dostaję od Was wiadomości z pytaniami, czy na pewno wszystko OK...
Właściwie nie bardzo jest o czym pisać, bo dni są bardzo podobne i nie ma żadnych nagłych zwrotów akcji. Julek ćwiczy dzielnie, dochodzą nowe ćwiczenia, potrafi coraz lepiej sobie radzić, zakres ruchów powolutku się poszerza. Dobry humor dopisuje.
Korzystamy z cały czas ładnej pogody i dużo spacerujemy.
W międzyczasie przyszedł do Julka (już drugi raz) Jacek Kicman (z lodami!) - Nauczyciel kontrabasu ze szkoły podstawowej - ta wizyta bardzo, bardzo, bardzo Jula ucieszyła.
No i chyba tyle.
Dobrze jest Was znów tu spotkać. No to jedziemy w te złote liście. A ja pojadę w jakieś ciasto nasączone optymizmem. Ucałowania. Ancysia
OdpowiedzUsuńWytrwałości i dalszych postępów. Trzymam kciuki i czekam na nowe wieści. Prymus
OdpowiedzUsuńpiękne foty :) uściski dla Julka ♥️✊ mama Zuli
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wpis, bo już się martwiliśmy. Dobrze wiedzieć, że wszystko dobrze i że uśmiech jest ♥️😘 Ściskam, Magda
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jesteście po krótkiej przerwie. Trzymamy wszystko co serdeczne za Was, i&w
OdpowiedzUsuńDzięki za nowe newsy 🫶🏻❤️, czekamy na następne fotki i filmiki/ Asia z Rzymu
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciliście do nas, bo tęskniliśmy 😘 Całusy c. Viola
OdpowiedzUsuńTak, niepokoiliśmy się... Fantastycznie, że rehabilitacja daje wyniki! HB
OdpowiedzUsuńWysyłam moc pozytywnej energii chłopaki!
OdpowiedzUsuńJulek w coraz lepszej formie💪💪❤️Usmiech piękny!😁 Ściskam !Monika
OdpowiedzUsuńWciąż dla Julka Moje Serce i Calusy.Milo widzieć jak się smiejesz
OdpowiedzUsuńCd.Marzena Kurkus
OdpowiedzUsuń